Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: 12:21, 03 Sie 2009    Temat postu:

Ja też otaczam ją czcią i podobnie jak Ty zachwycam się jak wielką moc ma wytrwała modlitwa i łzy matki...
Gość
PostWysłany: 11:57, 03 Sie 2009    Temat postu:

Monika - mam tak na imię od Bierzmowania Wesoly nie dlatego, żebym wtedy szczególnie znała tą świętą - tak wyszło - dopiero potem poczytałam o św. Monice
gdybym robiła TOP listę świętych to św. Monika byłaby bardzo wysoko - uczę się od niej, że modlitwa matki w intencji dziecka jest bardzo skuteczna Wesoly
Córcia ma na imię Monika - tu już świadomie wybraliśmy taka patronkę dla małej
Gość
PostWysłany: 11:50, 03 Sie 2009    Temat postu:

O, szczerze mówiąc nie wiedziałem nic o matce i o rodzinie Św. Dominika... Warto też wspomnieć, że matka Św. Augustyna - Monika również jest święta, a także matka Św. Jana Bosco jest błogosławiona lub też trwa jej proces beatyfikacyjny...
Gość
PostWysłany: 22:24, 02 Sie 2009    Temat postu: 2 sierpnia bł. Joanna z Azy, matka św. Dominika

bł. Joanna z Azy, matka św. Dominika

Joanna urodziła się w kastylijskiej miejscowości Aza w XII w. Była córką wielkiego marszałka Kastylii Don Garcia, pochodziła z rodu Aza. Wyszła za mąż za Feliksa Guzmana, któremu urodziła czworo dzieci. Syn Antoni został kapłanem diecezjalnym i poświęcił życie służbie chorym. Manes również został kapłanem, a Kościół uznaje go za błogosławionego. Dominik, założyciel zakonu dominikanów, uznany został za świętego. Czwartym dzieckiem Feliksa i Joanny była córka, której imienia ani dalszych losów niestety nie znamy.
Joanna była cnotliwa i niewinna, rozważna i pełna współczucia dla biednych. Niewiele wiadomo o jej życiu poza tym, że wychowała synów na świętych ludzi, a własną pobożnością i przykładem troski o najuboższych umacniała dzieci w wierze.
Jedna z legend dominikańskich głosi, że kiedy Joanna była w ciąży z Dominikiem, miała proroczy sen, w którym zobaczyła psa z palącą się pochodnią w pysku. Pochodnia zataczała okręgi wokół kuli ziemskiej, rozpalając na niej ogień. Sen ów miał oznaczać, że dziecko, które się z niej narodzi, będzie wielkim człowiekiem, dzięki któremu ogień Bożej miłości zapłonie na ziemi.
Według innej legendy Joanna z Aza słynęła z troski o biednych, których hojnie obdarowywała jałmużną. Pewnego razu oddała im beczułkę doskonałego wina, którą jej mąż składował w piwnicy. Tego samego jeszcze dnia mąż, Feliks Guzman, wrócił do domu z towarzyszami i poprosił o wino z piwnicy na ucztę. Wiedząc, że w piwnicy nie została już ani kropla wina, Joanna sama zeszła na dół spełnić prośbę męża. Tam padła na kolana i modliła się do Boga: "Panie Jezu, nawet jeśli nie jestem godna, abyś wysłuchał mnie ze względu na moje zasługi, wysłuchaj mnie ze względu na służbę mojego syna, który jest Twoim kapłanem". I tak też się stało. Mężowi Joanny i jego towarzyszom nie zabrakło tej nocy wina.

Joanna zmarła w opinii świętości w Caleruega w Hiszpanii około roku 1200. Lokalny kult jej osoby rozpowszechnił się szybko po jej śmierci. Beatyfikował ją Leon XII 1 października 1828 roku.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group