Autor Wiadomość
iwona012@poczta.onet.pl
PostWysłany: 0:51, 13 Sty 2012    Temat postu: braciszek

Cudowna postać, pokochałam go serdecznie. Chciałabym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego filmu. Mistrzowska gra Pana Barcisia. Dziękuję za radość w moim sercu, dziękuję bo dzięki wam poznałam tego świętego zakonnika.
Iwona
Gość
PostWysłany: 19:55, 14 Sie 2007    Temat postu: Sł. B. Alojzy Kosiba

http://mtrojnar.rzeszow.opoka.org.pl/swieci/alojzy_kosiba/kwestarz.htm

Na kochanego ,,Alojzeczka" natrafiłem poprzez film ,,Braciszek" z Arturem Barcisiem (http://www.franciszkanie.pl/news.php?page=3&tp=kultura&id=4925).
Transmitowano go w telewizji publicznej 2 kwietnia br. Przyznam, że go nie oglądałem, widziałem tylko kilka scen, bo oglądali go moi rodzice... Wtedy nie wiedziałem jeszcze o kogo chodzi... Widziałem tylko franciszkański habit...
Minęło trochę czasu, a ,,Braciszek" utkwił mi w pamięci i wtedy... Przeczytałem recenzję tego filmu w ,,Tygodniku Powszechnym"; dowiedziałem się, że rzecz traktuje o Sł. B. Alojzym Kosibie - kwestarzu z Wieliczki... Zgłębiłem tą postać i pokochałem ją! Wesoly

Sł. B. Alojzy Kosiba podbija serca swą prostotą... To święty bez cudów, mistycyzmu itp., ale z ogromną wiarą i pokorą. Na stałe zapisały mi się w pamięci jego słowa:
- ,,Wiejski chłopak, czeladnik szewski, został zakonnikiem. To może i moja śmierć przyda się na coś?".
- ,,O mój Jezu, miłosierdzia!"
Pod koniec życia wybłagał swą śmierć w zamian za życie chorego chłopaka...
No, a za życia był miłośnikiem litanii - tak jak ja...
Teraz zaś wyprasza mi łaski... Wesoly

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group